piątek, 29 czerwca 2018

Pliszka

Po prostu z natury. Maj był ubogi w opady, chociaż nad Jasiołką wilgi śpiewem nawoływały na deszcz. Ale czerwiec wzbogacił uprawy w wodę i szybko zboża zaczęły się kłosić. Idąc do naszej Św. Rozalijki, słuchałam jak śpiew ptaka szedł razem ze mną, więc patrzę na ogromny łan pszenicy i oto widzę żółtą plamkę w zielonej toni, która przyciągnęła mą uwagę.

Szybko wyciągnęłam aparat fotograficzny z plecaka i zaczęłam szukać miłego śpiewaka. Była to Pliszka żółta (Motacilla flava), która jak modelka zaczęła pozować do zdjęć na dorodnych kłosach pszenicy.

Ptaszek ten ma około 20 cm dł., oliwkowy wierzch i żółty spód ciała. Występuje na wilgotnych użytkach zielonych.

Pełne osobliwości przyrodniczych są nasze tereny nad Jasiołką, tylko trzeba mieć oczy szeroko otwarte.

Maria Walczak