wtorek, 23 sierpnia 2016

BESKIDZKI RAJD



VI BESKIDZKI RAJD ŚLADAMI  DWÓCH KARDYNAŁÓW ks. Stefana kard. Wyszyńskiego i ks. Karola kard. Wojtyły odbył się 6 sierpnia 2016 r od Komańczy do Pastwisk. Wrocankę reprezentowało nas dwoje   pan  Rafał Kucia i ja. O rajdzie dowiedziałam się od kol.  nauczycielek  turystek Bożeny i Lucyny z którymi pokonałam trasę 30 km rajdu.
DWÓCH WSPANIAŁYCH

Śladami pamięci Waszymi podążamy
Po tej wyjątkowej beskidzkiej  krainie
Gdzie miłość, szacunek  i pamięć
Dzięki rajdom o WAS KARDYNAŁOWIE
 nie zaginie

ZIELE MARYJNE 2016r-po prostu z natury.



Święcenie ziół na uroczystość Matki Boskiej Zielnej to dla mnie szczególne wyzwanie. Z tej racji, że jako biolog , wielką wagę przywiązuję do tego, aby moje ziele było prawdziwym, czyli różnorodne gatunkowo, kolorystycznie i  przyciągające zapachem. Rośliny zbieram na łąkach,  nad Jasiołką,  przydrożach i oczywiście z wszystkich ulic Wrocanki  oraz trochę z Niżnej Łąki. W tym roku ziele moje ma jeszcze w swym składzie ususzone rośliny z łąk Ukrainy, które przywiozłam z
okolic Pikuja i Paraszki  to: dziki bez koralowy, jastrzębiec pomarańczowy, dzwonek skupiony i macierzankę zwyczajną. Pozostałe nasze  to: bniec biały, centuria pospolita, chaber bławatek i łąkowy, chmiel zwyczajny, drakiew lśniąca i gołębia, dziewanna pospolita, brodawnik jesienny, dziurawiec zwyczajny, jastrzębiec kosmaczek, komonica zwyczajna, nawłoć pospolita, nostrzyk biały, marchew dzika, obrazki plamiste z mojego ogródka, przytulia czepna, sadziec konopiasty, jarząb pospolity, smotrawa okazała, ślaz zygmarek,  świerzbnica polna, mak polny, gipsówka polna, krwiściąg lekarski, krwawnica pospolita, wiązówka błotna, wrotycz baldachogroniasty, wyka ptasia, żmijowiec zwyczajny, chaber drakiewnik, popłoch pospolity,  rutewka orlikolistna, ostrożeń lancetowaty, niecierpek gruczołowaty, owies głuchy i kłosy   pszenicy. Zapachowe to:  kminek zwyczajny, mięta polna, szałwia łąkowa, rumianek pospolity , oregano czyli lebiodka pospolita, przytulia właściwa  o kwiatach żółtych, dzięgiel litwor i owoce kłokoczki południowej. Oczywiście zawsze bukiet ziół szykuję sama a w tym roku razem z moją wnuczką Mają, Uważam, że trzeba młodym pokoleniom przekazywać nasze piękne tradycje, tym bardziej, że u nas  okolice obfitują w różnorodne gatunki; po prostu z natury.



środa, 10 sierpnia 2016