Wędrówki zimowe w okolicy zalewu
Solińskiego w ciszy i spokoju bez masowej inwazji turystów dla obserwatorów
przyrody to frajda. Rajskie, Horodek i Werlas to miejsca godne uwagi. Poziom
wody w zalewie jest bardzo niski. Idąc do kapliczki na Skale w Rajskiem
szliśmy po dnie twardym, mulistym i popękanym. Kapliczka ta zwana; na
Hrabie /Skale /Grabie/ znajduje się na wzniesieniu przy drodze, wąwozie prowadzącym
do Chrewtu. Horodek to nieistniejąca miejscowość zalana przez wodę. Na brzegu
znajdują się solidne dwa szałasy i dąb, który był zalany przez wodę,
obecnie od niej oddalony kilka metrów. Na dębie są znaki dokąd sięgała
woda w latach mokrych. Stojąc pod drzewem z ręką wyciągniętą do góry z
kijem było to 4 metry. W tym miejscu poziom wody obniżył się około 5-6 metrów. Tym
razem wszystko osnuła mgła, która odkrywała, to zasłaniała widoki.
/tekst i foto M.Walczak/