Na całej Jasiołce możemy obserwować kaczki krzyżówki, które pięknie
pływają, wygrzewają się na kamieniach i ostrzegają czaple, że ktoś
nadchodzi. Ale moje obserwacje są niecodzienne, mianowicie pewnego
razu początkiem wakacji rozległo się ostrzegawcze kwakanie i kaczka
krzyżówka sfrunęła na ogród mojej sąsiadki, jakby czegoś szukała. Potem
z krzykiem odfrunęła krążąc nad sąsiedzkimi posesjami. Usłyszałam
krzykliwe gdakanie kur u sąsiadki, więc szybko wzięłam aparat
fotograficzny i
udałam się w stronę wybiegu dla kur i co widzę:
(tekst i foto- M. Walczak)
udałam się w stronę wybiegu dla kur i co widzę:
(tekst i foto- M. Walczak)